Czy wiecie, skąd pochodzi święto o nazwie Dzień Języka Ojczystego?

To obchodzony od 21 lat dzień lub nawet kilka dni, które wzięły swój początek od demonstracji w Bangladeszu, podczas której studenci domagali się uznania języka bengalskiego za urzędowy.

W ubiegłym tygodniu, a dokładnie 20 i 21 lutego nasza szkoła również uroczyście obchodziła ten dzień. Co to był za czas! Ile ciekawych rzeczy działo się na lekcjach oraz w czasie przerw!

Konkursy, wystawy, ciekawe quizy – nasi niezawodni nauczyciele przygotowali mnóstwo atrakcji!

Dużo mówiło się o roli czasem niedocenianych, a przecież nieocenionych słowników, o zasłużonych noblistach, o potrzebie wiedzy związanej z językiem oraz o poprawności, której strzegł tajemniczo brzmiący Szkolny Patrol Ortograficzny. Jeżeli jakiś nieszczęśnik podczas przerwy nieopatrznie natknął się na stróżów językowego porządku, to biada mu – odpytywanie murowane! Ale na całe szczęście wielu uczniów poradziło sobie wyśmienicie z tym wyzwaniem.

Jeżeli natomiast ktoś łaknął wrażeń artystycznych, to i jego upodobania zostały zaspokojone, gdyż nasi uzdolnieni czwarto- i piątoklasiści zaprezentowali wystawę swoich prac, oczywiście związanych z językiem.

Uczniowie Siódemki mieli okazję wziąć udział w licznych zabawach i quizach, a wśród nich między innymi „Skąd ten cytat?” – czyli zabawa dla tęgich głów, które ze znajomością lektur bynajmniej nie są na bakier, a także „Stań przy słowie” – quiz frazeologiczny, sprawdzający, jak dobrze uczniowie posługują się pięknymi polskimi przysłowiami.

Te oraz wiele innych atrakcji miały uświadomić naszym młodym podopiecznym, że język polski nie zawsze musi oznaczać klasówki, czytanie przepastnych lektur czy ślęczenie nad trudną gramatyką – może być także świetną zabawą i doskonałą okazją do polubienia się z tym niezwykłym językiem, który przecież zawsze nam towarzyszy.

Zapraszamy do galerii