Od 16 lat nasza szkoła organizuje spotkania z niemieckimi koleżankami i kolegami z zaprzyjaźnionej Brinker Schule z Langenhagen. Tym razem grupa uczniów z klas 3b, 4b i 4c na zaproszenie niemieckiej szkoły pojechała do Niemiec i w dniach 4-8 maja 2015 r. w Hildesheim wspólnie z grupą niemiecką uczestniczyła w ciekawym programie. Uczniowie mieli okazję zwiedzić piękne zabytki, poznać szkołę swoich niemieckich rówieśników, odwiedzić rodziny kolegów i koleżanek, a przede wszystkim wspólnie spędzić czas na zabawach i rozmowach. Była to autentyczna lekcja języka niemieckiego, uczniowie mieli okazję przekonać się i sprawdzić, jak ważne są umiejętności językowe. Jak co roku spotkanie odbyło się dzięki wsparciu finansowemu udzielonemu przez PNWM za pośrednictwem Euroregionu „Sprewa-Nysa-Bóbr”.

Co sądzą uczniowie o wspólnym spotkaniu w Hildesheim?

Na wyjeździe w ramach wymiany uczniowskiej z zaprzyjaźnioną szkołą niemiecką było świetnie i bardzo wesoło. Dzieci ze szkoły w Langenhagen okazały się bardzo fajne i sympatyczne. Najbardziej podobała mi się wycieczka do Zoo w Hanowerze oraz wizyta w Brinker Schule w Langenhagen, gdzie mieliśmy wspólną lekcję muzyki. Było wesoło i głośno.

Jedno popołudnie spędziliśmy wspólnie z niemieckimi rodzinami. Mnie zaprosiła do siebie Angelika – moja rówieśniczka. Jej rodzice (Angelika i Martin) byli bardzo mili. Byliśmy razem w kinie 5D i w greckiej restauracji. Dużo czasu spędziliśmy w ich domu, który położony był za miastem nad małym jeziorem. Na początku obawiałam się, że nie poradzę sobie z rozmowami w języku niemieckim. Zupełnie niepotrzebnie! Bardzo polubiłam Angelikę i jej koleżanki. Okazało się, że słuchamy tej samej muzyki, a nawet kupujemy ubrania w tych samych sklepach.

Nina Sługocka klasa 4c

W dniu 4 maja 2015 r. grupka uczniów z naszej szkoły pojechała na wymianę polsko-niemiecką do Hildesheim. Po długiej podróży bawiliśmy się z kolegami niemieckimi na dworze i w świetlicy, wymienialiśmy się upominkami. We wtorek pojechaliśmy do Zoo w Hanowerze. Byliśmy tam prawie cały dzień i świetnie się bawiliśmy. W środę pojechaliśmy do centrum Hildesheim, jedliśmy lody na Starym Mieście i zwiedziliśmy zabytkową katedrę. Wieczorem mieliśmy wspólne zajęcia w świetlicy.

W czwartek gościliśmy w szkole w Langenhagen, po której oprowadzali nas nasi niemieccy koledzy. Również wspólnie z nimi uczestniczyliśmy w lekcjach. Po południu byliśmy w odwiedzinach u koleżanek i kolegów z Niemiec.

Mnie zaprosiła do siebie Candida, która tak jak ja kocha konie. W piątek po wspólnych zajęciach i podsumowaniu tygodniowego spotkania pakowaliśmy się i około 14:30 wyruszyliśmy do Polski. O 21:15 byliśmy już koło naszej szkoły.

Było naprawdę super!

Anna Mundry klasa 4c

Z całego wyjazdu najbardziej podobało mi się to, że codziennie przebywaliśmy z Niemcami. Były różne fajne wycieczki i zabawy na dworze. Mieliśmy grilla i często panie zabierały nas na lody. Pojechaliśmy do Zoo w Hanowerze, gdzie było mnóstwo atrakcji i raz byliśmy na zakupach w CCL w Langenhagen. Do domu zaprosiła mnie miła dziewczynka Marwa, z którą świetnie się bawiłam.

Kornelia Hołubowicz klasa 4c

W maju byliśmy na wymianie uczniowskiej w Hildesheim koło Hanoweru. Z naszego ośrodka widać było panoramę miasta. Często wspólnie bawiliśmy się na świeżym powietrzu i byliśmy w różnych ciekawych miejscach: w Zoo, w szkole, w rodzinach niemieckich kolegów, w rezerwacie przyrody, na Starym Mieście Hildesheim, w CCL-Langenhagen. W ogrodzie zoologicznym oglądaliśmy zwierzęta z całego świata, zjeżdżaliśmy na pontonach, mieliśmy przejażdżkę łodziami Sambesifahrt, a także byliśmy na placu zabaw. W szkole byliśmy na różnych lekcjach dzieci niemieckich. W rodzinach swoich kolegów zjedliśmy obiad i graliśmy na Play Station. W CCL mogliśmy kupić drobne upominki i zabawki.

Maciej Kołodziński klasa 4c

We wtorek 5 maja 2015 r. w czasie wymiany uczniowskiej z niemiecką szkołą byliśmy w Zoo w Hanowerze. Oglądaliśmy tam przeróżne zwierzątka, płynęliśmy łódką po szlaku i z łodzi podziwialiśmy piękne ptaki i egzotyczne zwierzęta. Potem mogliśmy się odłączyć od grupy. Wówczas poszłam z moją niemiecką koleżanką na pokaz, jak lata orzeł. W pewnym momencie orzeł przeleciał nam nad samymi głowami. Zjeżdżałyśmy też na pontonach na specjalnej zjeżdżalni, gdzie leciała para i byłyśmy opryskane wodą. Później całą grupą udaliśmy się na wielki plac zabaw, na którym było mnóstwo atrakcji. W Zoo były także sztuczne krowy, które można było wydoić po przyciśnięciu specjalnego przycisku. Chyba z całego wyjazdu najbardziej podobało mi się właśnie to Zoo. Ogólnie cały pobyt w Niemczech był bardzo udany!

Hanna Krzak klasa 4c

Zapraszamy do galerii